Hej kochani, z tej strony sragata, stream side effects idk, serio
W sumie, naprawdę myślałam, że na nk pociągnę trochę dłużej po końcu 2020 roku, i sądziłam, że wszystko jest okej, wszystko się zgadza, a to co robię w internecie nie krzydzi innych. Z reguły jestem naprawdę łagodną osobą, posunęłabym się nawet na stwierdzenie, że nie skrzywdziłabym muchy, ale czasem mi odbija. W wielu chwilach zamiast po prostu pogadać, wywoływałam nikomu potrzebne dramy. A powiem wam szczerze, tak z środka serca, że takie rzeczy jeszcze bardziej psują tą grę. Niektórzy powiedzą, hej! przecież dzięki temu, ta gra żyje - a ja odpowiem tylko i wyłącznie jedno, krzywdzi innych. Jesteśmy w świecie, gdzie to wszystko jest tak cholernie popieprzone, większość ludzkości żyje jako egoiści, myślący o swoim interesie. I wcale nie zaprzeczę, że ja nią nie jestem. Bo jestem, zapewne siedzi w każdym z nas. Wracając do tematu Awatarii, jeśli zamierzacie na niej zostać, to po prostu starajcie się być lepsi, przestańcie wywoływać niepotrzebne dramy, a spróbujcie porozmawiać, bo to nikomu nie zaszkodzi. Awataria to miejsce, z którym wiąże wiele pięknych wspomnień. Pierwsze kroki, jako zwykły normik, przyjaźnie, zabawy i wiele innych, cudownych, ale i zarazem w cholere toksycznych rzeczy. Pamiętam, jak kilka lat temu po raz pierwszy razem z dwójką moich przyjaciół zakładaliśmy nasze własne konta. Wiele razy byłam wkurzona, bo oni mieli więcej złota ode mnie, a nawet nie wiedziałam jakim sposobem. No cóż, trochę później się dowiedziałam, bruh. Jednakże, wtedy czułam magię tej gry, byłam szczęśliwa kiedy nowości pojawiały się w grze na facebooku. Wtedy chyba byłam jeszcze za bardzo naiwna, żeby zrozumieć te złe aspekty gry. Bo chyba już każdy przejechał się na tej wyboistej drodze, która daje mocno popalić. Ale zanim przejde do końca, chce tylko powiedzieć, że konto sragaty, która właściwie nie nazywa się agata, zostało usunięte. Chcę jeszcze podziękować paru osobom, z którymi miałam pare zabawnych chwil. Na pierwsze rzut po prostu postawię osobę, z którą miałam największy kontakt. Leviatan Tak szczerze, zaczęło się od haremu na minecraftcie. Nie wiem jakim cudem, ale przyszłam na twój nabór, kiedy szukałaś osób, a ja doszłam na hatun. Jeszcze wtedy grałaś na Bas Haseki, jeśli dobrze pamiętam. Właściwie, to na minecraftcie miałyśmy o wiele więcej chwil tych śmiesznych, ale i w chuj wiele dram. Obrażałam się jak małe dziecko(pewnie wiele osób już ma do mnie niesmak). Później zaczął się serwer Konrada, tam było jeszcze więcej dram, oj bardzo dużo. Ale i było zabawnie. Na grupie z Sarą, Konradem i Tobą było w cholere śmiesznych chwil. Wspominam te czasy bardzo dobrze. Później przez moja głupią dume, to wszystko się skończyło i zaczęła przyjaźń z Sarą. Wtedy chyba zaczęła się jedna z naszych największych dram. W sumie, teraz poniekąd uważam ją za cholernie głupią, bo ten spór nawet nie miał sensu. Ale powód myślę, że ty już od dawna znasz, a zdecydowanie nie chce go wypowiadać na forum spotted. Trochę bardziej odległym epizodem była ponowna gra u Daenerys, tym razem ja jako Esmahan, a ty na córce Aysel - Ayse. Wtedy był w cholere duży spór, pierdoliłam normalną gre i zachowywałam się jak księżniczka, tylko po to, aby pokazać, no w sumie to nawet nie wiem co... Jednak, trochę później opuściłam granie na Esmahan, ponieważ była jakaś mała sprzeczka z Daenerys (już nie pamiętam zbytnio o co chodzi). Ostatnio do ciebie napisałam, wyjaśniając wszystko, a to było trochę lekko później kiedy Hurrem chwilowo pogodziła się z Sarą i Tobą. Właściwie, właśnie to w głównej mierze przekonało mnie, abym nie zachowywała się jak idiotka. Przez pewien czas było dobrze, siedziałam z Hurrem na mc, a z tobą nie miałam złego kontaktu. Robiłyśmy naprawdę zabawne akcje, oczywiście z mojego punktu widzenia, bo pewnie z drugiego już było trochę gorzej... I co jakiś czas zaczynały się krótkie, mające ogromne znaczenie sprzeczki. Aż wczoraj wybuchła ogromna drama na spotted, gdzie tym razem naprawdę chciałam i nadal chcę urwać kontakt z Leviatan. Myślę że tym zdaniem zakończe temat Martyny. Hurrem Tak, zdecydowanie musze ją tutaj umieścić, bo pomimo, że wiele osób uważa ją za zło ostateczne, w cholere wielu sprawach mi pomogła. Może robiła to na pokaz? Nigdy zapewne się tego nie dowiem, ale tak szczerze zbytnio nigdy mnie to nie interesowało. Pewnie wiele osób mnie teraz uzna za naiwną, ale naprawdę wierze, że wiele twoich intencji było dobrych. I to nawet bardzo. Tak właściwie, to naszą znajomość złączył zwykły przypadek, o którym pewnie wie niewiele osób. I myślę, że tak też powinno zostać. Po haremie na mc, przeniosło się to wszystko na nk. Wspominam z tobą naprawdę wiele zabawnych i miłych rozmów. Następnie przeniosło się to do haremu na nk, a ja zostałam Binnaz, upamietniając poprzednią Binnaz z minecrafta. I tak szczerze, to przepraszam cię w cholere, że odeszłam z nk tak bez zapowiedzi, ale to w była w chuj spontaniczna decyzja. Jesteś naprawdę cudowną, utalentowaną osobą i powinnaś dalej iść w swoje pasje, nie pozostawiając ich na pastwę losu. Sara Wątpię, że to zobaczysz, ale uważam, że powinnam o tobie wspomnieć, mimo wszystko. Wszystko się właściwie zaczęło, gdy miałaś drame z Leviatan, wtedy odbyła się nasza pierwsza dłuższa rozmowa, niżeli zwykła wymiana zdań. I powiem tak szczerze, bez kłamstw, że wcześniej się ciebie nawet lekko bałam... Ale okazałaś się naprawdę charyzmatyczną osobą, fajnie się z tobą rozmawiało, bo miałaś od groma tematów, które ci się nie kończyły. Jednakże, skończyło się to jak skończyło, skrzywdziłaś mnie cholernie, naprawdę miałam pare dobrych, przepłakanych nocy - jednakże po tym wszystkim ustaliłam sobie jedną żelazną zasade, nie patrz w tył, a idź w przód. Shaula Ciebie myślę, że o tobie też powinnam troszkę powiedzieć i ci podziękować. Może i mamy tak jakby dramę, ale zasługujesz na to, bo najwcześniej na Awatarii kontakt zawarłam z tobą. Pewnie parę osób się znajdzie, które są świadome, iż Shaula pisała u mnie na blogu jako iKala, i szczerze powiem, że spisała się naprawdę dobrze. Zaczęła się dobra przyjaźń, pamiętam jeszcze jak tańczyłyśmy razem u Trumny, podczas afery goldowej. Zarazem byłam zdezerientowana, bo bałam się o swoje konto, ale był i ubaw z tobą. Potem na długi okres czasu zniknęłaś, a gdy wróciłaś, prawie zabrałaś mi bloga, ale uwaga! zanim ktoś zacznie ją wyklinać, to go oddała (nie powiem przez którą to osobe, bo myśle, że to troche nie na miejscu), i do cholery, to jest jedna z największych rzeczy, które dla mnie zrobiłaś - dziękuje. Daenerys W sumie tutaj za bardzo nie wiem co napisać, ale jednak wypada. Nie chce ci tylko podziękować za spoko gre na serwerze, który już w cholere długo utrzymujesz pomimo dwóch lat, ale i przeprosić za te wszystkie dramy. Może i nie jest mi tak w 100% przykro, ale jednak mimo wszystko - sorry. Raczej nie będę już twojego serwera nawiedzać XEDWE Catch Me W sumie, tobie się nacierpiało trochę więcej od mojej osoby, i w cholere cię za to przepraszam. Naprawdę jesteś zabawnym gościem i masz w sobie dużo charyzmy. Przepraszam też, że zostałeś wplątany w tą drame... Julcia Nie sądziłam, że cię tu dodam, ale po większym namyśle, moge śmiało stwierdzić, że to głównie twoja działalność blogowa jak i graficzna początkowo mnie motywowała. Podziwiałam cię tak serio, później wynikło parę głupich sprzeczek, więc cię za nie prpzepraszam. Tak szczerze, to wiele osób chciałabym pozostawić dla siebie, tylko i wyłącznie w moich wspomnieniach, z niektórymi będę dalej utrzymywać kontakt, a niektóre po prostu zapadną w niepamięć. Tak na koniec, myślę, że chce podziękować większości blogerek i osób, które starały się, aby ta gra nadal miała życie. Dzięki temu oprócz np. eventów, ta gra cieszyła się miłą reputacją, zakrywając tą czarną strone. Jednakże, naprawdę nie chce się nad tym rozklejać. A ja pragnę wam tylko powiedzieć, że raczej już tutaj nie wrócę, bo to miejsce jest od cholery toksyczne, i wylałam na nie więcej łez niż na inne rzeczy w realiach świata... Po prostu znikam
Naura /Shaula
OdpowiedzUsuńPatologia ryczeć przez gre XD
OdpowiedzUsuńNie lubie jej, ale komentarz nie na miejscu.
UsuńJesteś lewym Leviatan?
UsuńXDDDDDDDDDDD nie mam lewych
UsuńTo czemu ta laska pojawiła się dosłownie z dupy i zaczęła nagle bronić cię pod każdym niepozytywnym spotem na twój temat? Począwszy od dramy z Models aż do dramy o przyjaźń z Sragatką. To aż żałosne
UsuńNo cóż nawet Agata pisze o nas jako o dwóch oddzielnych osobach więc to chyba dostateczny dowód na to że nie jestem Shaulą. Zarówno Hurrem jak i Agata mają chyba tego świadomość więc idk może to potwierdzą? Tak na dobrą sprawę shaula nie pojawiła się z dupy a była cały czas pod innym nickiem. Zresztą myślę że osoby które serio się liczą bądź takie których dotyczy spot wiedzą kto kim jest(albo raczej nie jest).
UsuńCóż, musisz mieć nieźle namieszane w głowie, skoro myślisz, że ja to Levi xD
UsuńChociaż się z tym kryj a nie zaczynaj zdań od "cóż" bo to wygląda jakby jedna osoba pisała. A Hurrem i Saragata nie zauważyły bo są tępe.
UsuńJa pierdole XDDDD
UsuńW takim razie Sara to też mój lewus bo zaczęła zdanie podobnie?
UsuńNo comment
UsuńElo
OdpowiedzUsuńNo cóż.. jak widać przeczytałam. Nie dziwię ci się że przepłakałaś kilka dobrych nocy bo wiem że zle cie potraktowałam. Ale wystawiłam do ciebie dłoń na zgode.. jednakże stało sie jak stało.. Nie lubię łączyć gry z realem.. i staram się tego nie robić .. nie chce wspominać tutaj bolesnych dla mnie sytuacji ze zdjeciami i danymi.. ale musisz przyznać że nie były one na miejscu. Nie zaprzeczę że rok (?) temu było na prawde miło :) Nigdy nie sądziłam że ktoś moze sie mnie bac haha :D jak ktoś juz pozna mnie osobiście to wie że jestem miłą osoba :) Chce ci życzyć tylko dalszych sukcesów :) i przede wszystkim mniej dram i łączenia gry do rl oraz dużo dużo wytrwałości :) buziaczki <3
OdpowiedzUsuńps: żyjmy własnym życiem i nie łączmy tych dwóch światow
W takim razie żegnaj, chcę byś jedynie wiedziała, że nic nie robiłam wobec ciebie na pokaz, sama zresztą wiesz jak jest i było, to że niektóre osoby ci to wmawiały, a ty się z tym liczyłaś to tylko ich zasługa. Mimo wszystko życzę ci wszystkiego dobrego, żegnaj.
OdpowiedzUsuńale ty hipokrytka, pisalas do wszystskich zeby sragate wyrzucono i teraz sie wyrzekasz
UsuńYym, nic takiego nie pisałam do nikogo. O samej Agacie nigdy z nikim nie rozmawiałam, traktowałam ją jak dobrą przyjaciółkę no i tyle w temacie nie jest mi nic winna, ani ja jej. Nie będę się już więcej udzielać na ten temat, a wy dalej ją kłamcie.
UsuńAgata jest przykładem jednej z wielu innych osób, którą gra zniszczyła. Gratulacje. Zwykła gra zamieniła się w zawistna walkę o popularność.
OdpowiedzUsuń♥ trzymaj się Agatko!
OdpowiedzUsuńNapisała że nie nazwa się Agata, ślepa jesteś?
UsuńByła pod pseudonimem Agatka i tak się do niej zwracam. :) Wiem, że się inaczej nazywa, bo z nią pisałam o tym.
UsuńTrzymaj sie Agatkaaa kckckcckk /C.M/Gul
OdpowiedzUsuń