Niektórzy odeszli ze star ale to ich decyzja i trzeba to uszanować. Nwm jak wy ale nie wtykałabym nosa tam gdzie t nie mój interes. Stało się. Trzymam kciuki że klub przetrwa i że rozejdą się w przyjacielskich relacjach
W przyjacielskich już raczej nie po tym jak nas zajechali za plecami. Chociaż wszystkim, którzy odeszli wydawało się, że klub nie świadczy o relacjach i że zmiana klubu nic nie zmieni między nami. Niestety dla niektórych przejście do innego klubu, żeby odpocząć od napier*alania 3k aktywności dziennie za 20 osób oznacza zdradę i koniec znajomości.
W przyjacielskich już raczej nie po tym jak nas zajechali za plecami. Chociaż wszystkim, którzy odeszli wydawało się, że klub nie świadczy o relacjach i że zmiana klubu nic nie zmieni między nami. Niestety dla niektórych przejście do innego klubu, żeby odpocząć od napier*alania 3k aktywności dziennie za 20 osób oznacza zdradę i koniec znajomości.
OdpowiedzUsuńKto tak powiedział
Usuń