wtorek, 4 sierpnia 2020

Wymienicie wady i zalety różnych mocnych klubów?

6 komentarzy:

  1. Star wady: Patryk, przegrane rywalizacje z mocniejszym klubami,połowa robi połowa nie.
    zalety: można nic nie robić tygodniami i nikt cię nie wyrzuci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można nic nie robić tygodniami, po co wtedy trzymać takiego kogoś w klubie, bez przesady.
      Jeśli ktoś nie dałby rady przez ileś tygodni robić aktywności i rywalizacji, to wolałby wyjść z klubu, udostępniając komuś aktywnemu miejsce niż je zabierać takiej osobie.
      Jeśli kogoś nie ma parę dni, a to zgłosi, nie jest wyrzucony, chyba że jest to dłuższy okres, to wtedy tak. Jeśli nie zgłosi i tego kogoś nie ma, to wiadomo, co innego.
      Naprawdę czasem przesadzacie, to nie jest klub dla nierobów. Tylko są osoby, które mają inne zajęcie niż myślenie całą dobę o grze, co nie jest normalne.

      Usuń
    2. Byłam w star 2 tygodnie i robiłam tylko na skrzynkę sobie a rywalizację prawie wcale i nikt mnie nie wyrzucił. Nic nie zglaszalam. Każdy wie jak jest, tam nie trzeba się wysilać. Polecam star komuś kto nie ma czasu na grę. Można sobie chillowac. To komplement.

      Usuń
    3. Podpisz się, wtedy może ktoś skojarzy, czy to prawda...

      Usuń
    4. To ja kwitnąca wisienka XD serio myślicie se się podpiszę? Kazdy ma yam.w dupie czy ktos robi rywalizacje i aktywnosc. Izabela jeszcze piknowala i Angela ogarnia. Normalnie to opierdalansko bez końca. W star tak jest. Ale zwalmy, ze wakacje i każdy ma życie prywatne. Tak to trzeba tłumaczyć.

      Usuń
    5. Jak każdy ma w dupie, czy ktoś robi rywalizacje i aktywność? Skoro są np. pomocnicy, którzy poganiają do robienia tego czy tego i chodzą za tą osobą i do niej piszą? A raczej nie powinno się tak poganiać ludzi, bo każdy się może zniechęcić jeszcze bardziej. Granie ma być przyjemnością, a nie męczarnią. Kiedy wy w końcu zrozumiecie, że to jest tylko gra? Kto normalny będzie Ci siedział 24h cały czas i robił rywalizację, g, poduszki albo pędził do laptopa/komputera/telefonu co 1h 40min wbijać pucharki, jakby nie miał nic ważniejszego do roboty. To że w innych klubach są osoby z takimi chorymi ambicjami, nie mają co robić w życiu, nie znaczy, że wszędzie tak musi być. Każdy chce sobie należeć do klubu i grać. Są w klubach dorosłe osoby, które np. mają dzieci, chodzą do pracy, szkoły, korzystają z wakacji itd. Zabronisz im być w klubie, bo mają życie w przeciwieństwie do osób w innych klubach? Nie każdy klub to klub dla nastolatków, dla których najważniejszym priorytetem w "życiu" jest bycie w "najlepszym" klubie, wygrywanie rywalizacji w gierce dla dzieci. Nie dajmy się zwariować, co wy zrobiliście już dawno.
      Nic nie zmienisz, jak będziesz tak pisać, że nic się nie robi. Nie sprawisz, że ludzie magicznie zaczną Ci wchodzić i robić wszystko jak zaprogramowane roboty. Nikt nic nie zmieni, ani Ty, ani ja. Gdyby było aż tak źle, to nikt by w tym klubie nie był, a jednak coś zostało osiągnięte, tym jak twierdzisz "opierdalanskiem", czego tak nazwać nie można, bo wiele osób ciężko pracuje i nie jest to pół klubu.

      Usuń